Vandoorne: W Formule E liczy się ściganie

Po wywalczonym podium w debiutanckim sezonie Mistrzostw Formuły E, Stoffel Vandoorne zyskał miejsce w fabrycznym zespole Mercedesa, gdzie będzie ścigać się u boku Nycka de Vriesa. Belg stwierdził, że bardzo podoba mu się atmosfera panująca w elektrycznej serii wyścigowej.

„Dołączając do Formuły E poczułem powiew świeżości” – powiedział. „To bardziej normalne środowisko, w którym liczy się ściganie. W minionym sezonie nie mieliśmy najlepszego samochodu, ale w Formule E nadal możesz walczyć o czołowe pozycje, jeśli ułożysz wszystkie elementy układanki na swoim miejscu. To bardzo motywujące”.

„W Formule 1 dotknięcie innego samochodu oznaczało koniec wyścigu, bo złamanie małego fragmentu przedniego skrzydła wiąże się z ogromną utratą docisku. W Formule E trzeba wykazać się pewną agresją i rozpychać się na torze, oczywiście nie za mocno. Nauczyłem się tego w tamtym sezonie, a momentami nawet dobrze mi to wychodziło”.

Belg jest optymistą jeśli chodzi o swoje wyniki za kierownicą Mercedesa: „Oczywiście jestem ambitny i moim celem są zwycięstwa oraz walka o zwycięstwo. Mercedes to w dłuższej perspektywie właściwe dla mnie miejsce i będę mieć wszystko, czego potrzebuję, aby to osiągnąć – jedyną nie wiadomą jest to, jak szybko będziemy konkurencyjni i na co możemy liczyć w pierwszym sezonie”.

Źródło: e-racing365.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze