Przed Grand Prix Wielkiej Brytanii Yamaha poinformowała, że z końcem sezonu rozstanie się z jednym ze swoich zawodników, Franco Morbidellim. Włoch ma potem poświęcić się nowym wyzwaniom wyścigowym, bardzo prawdopodobne, że w serii World Superbikes.
Morbidelli zawodnikiem Yamahy jest od 2019 roku, z kolei częścią zespołu fabrycznego jest od połowy 2020 roku, gdy przez próbę sabotażu silnika ekipa rozwiązała kontrakt z Maverickiem Viñalesem.
Jednak Włoch po kontuzji kolana nie był w stanie szybko przystosować się maszyny fabrycznej, a potem rywalizować na tym samym poziomie jak, chociażby Fabio Quartararo, który po pewnym czasie stał się zawodnikiem, który z maszyny potrafił wyciągnąć najlepsze wyniki. W sezonie 2023 Morbidelli miał dobre występy, jednak w padoku pojawiały się już plotki o tym, że nie pozostanie w Yamasze w MotoGP, co potwierdziło się przed weekendem na Silverstone. Prawdopodobnym kierunkiem dla Włocha wydaje się WSBK, gdzie Pata Yamaha, zespół fabryczny, ma wolną pozycję po ogłoszeniu, że w sezonie 2024 Toprak Razgatlıoğlu będzie jeździł dla BMW.
„Wielka szkoda, że te dwa lata nie wyglądały tak, jak wszyscy chcieliśmy”
– powiedział Lin Jarvis, szef Yamaha Motor Racing. „Dyskutowaliśmy o możliwościach przedłużenia naszej współpracy, ale ostatecznie zdecydowaliśmy, że 2024 to moment na zmianę dla Yamahy jak i Franky’ego”
.
Źródło: Z wykorzystaniem informacji prasowej Yamahy
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.