Mercedes najszybszy czwartego dnia testów w Bahrajnie

Nico Rosberg uzyskał najlepszy czas okrążenia podczas ostatniego dnia pierwszej tury testów w Bahrajnie. Zespoły korzystające z jednostek napędowych Renault mogą zacząć poważnie mówić o kłopotach.

Zanim jednak rozpoczął się ostatni dzień pierwszej tury testów w Bahrajnie, Williams ogłosił, że Felipe Nasr, który w ubiegłym sezonie zajął 4. miejsce w klasyfikacji GP2, został kierowcą rezerwowym zespołu; weźmie on ponadto udział w 5. piątkowych sesjach treningowych oraz będzie pracował w symulatorze.

Po zapaleniu się zielonego światła na torze pojawili się Marcus Ericsson, Nico Rosberg i Jenson Button. Podczas, gdy zapędzany jednostką napędową Renault Caterham zjechał do boksów po przejechaniu okrążenia instalacyjnego, pozostałe samochody kontynuowały jazdę. Lotus już wcześniej zapowiedział, że ze względu na konieczność wymiany części, które mają trafić na tor prosto z fabryki w Enstone, wyjazd na tor może znacznie się opóźnić. Jak na razie najlepsze prędkości maksymalne osiągają samochody napędzane silnikami Mercedesa oraz Ferrari. W przypadku Renault, wartości te są aż o około 30 km/h niższe niż u rywali.

Napędzany przez Renault Caterham od początku starał się uzyskiwać cenne informacje z toru, jednak 20 minut po rozpoczęciu sesji za sprawą Marcusa Ericssona na torze pojawiła się czerwona flaga. Szwed zatrzymał się na torze w wyniku problemów z samochodem, czego objawem był wydobywający się niewielki dym z tylnej części samochodu.

W momencie pojawienia się zielonej flagi na torze od razu pojawiło sie kilku zawodników. Force India zapowiedziało, że nie będzie skupiać się na wykonywaniu długich przejazdów, a jedynie na co najwyżej stintach składających się z kilku okrążeń. Zasiadający za kierownicą Williamsa Felipe Nasr uzyskiwał przyzwoite czasy, z czego jedno z nich było poniżej 1:40 (1:39.760). Wkrótce jednak, po kilku minutach ciszy na torze, Nico Rosberg uzyskał znakomity czas 1:34.810, które było tylko ponad pół sekundy gorszym rezultatem od wczorajszego, końcowego wyniku Lewisa Hamiltona.

Wcześniejsze zapowiedzi związane z opóźnieniem wyjazdu na tor przez Lotusa nie były ostatecznie aż takie złe - Pastor Maldonado postanowił wyjechać na tor, jednak po kilku chwilach za sprawą Nico Rosberga na torze pojawiła się druga dzisiejszego dnia czerwona flaga. Niemiec zatrzymał się w pierwszym sektorze toru w Bahrajnie.

Problemy borykały zespoły Saubera i Marussii, które w ogóle nie pojawiły się na torze. Z kolei Red Bull prowadzony przez Daniela Ricciardo przejechał zaledwie jedno okrążenie instalacyjne. Do akcji szybko powrócił Nico Rosberg. Jak się okazało, przyczyną zatrzymania się kierowcy Mercedesa na torze było zgaśnięcie silnika przy wykonywaniu próbnego startu. Kilkanaście minut później właśnie Rosberg ustanowił najlepszy czas testów w Bahrajnie - 1:33.662, co oznacza, że uzyskany przez Niemca wynik jest zaledwie o 1,4 sekundy gorszy od zeszłorocznego rezultatu dający pole position. Wcześniejsze sygnały mówiące o drastycznym spadku prędkości samochodów F1 okazały się jednak pochopnymi wnioskami. Wspomniany Rosberg poprawił swój wynik do kilkunastu minutach do stanu 1:33.283.

Sergio Pérez spowodował trzecią czerwoną flagę. Tymczasem zespoły Sauber oraz Marussia nadal nie dały znaku życia w postaci wyjechania z garażu. Mały przebieg na koncie z kolei miały: Toro Rosso, Caterham, Red Bull i Lotus. Do tego momentu to samochody napędzane przez silniki Mercedesa miały na koncie najwięcej przejechanych okrążeń.

Po wznowieniu akcji na torze pojawił się Daniel Ricciardo, jednak czasy uzyskiwane przez nowy nabytek mistrzów świata konstruktorów były o wiele gorsze niż w przypadku chociażby Mercedesa, który odstaje tym momencie od pozostałej części stawki. Kimi Räikkönen również realizował swój program jazd. Sauber w międzyczasie poinformował, że wystąpiły problemy z monokokiem i niezbędna jest wymiana podwozia. Marussia uporała się ze swoimi problemami i wyjechała na tor. Również Ricciardo i Red Bull postanowili delikatnie zwiększyć przebieg wykonany podczas ostatniego dnia testów.

Felipe Nasr, który w nocy został kierowcą rezerwowym zespołu Williams, na potrzeby otrzymania superlicencji, przejechał najwięcej okrążeń, bo ponad 40. Kolejna godzina testów była spokojniejsza, ponieważ był to czas nieoficjalnie przeznaczony na lunch. Maldonado uzyskiwał wolne czasy okrążeń.

Kolejna czerwona flaga nie była spowodowana zatrzymaniem się któregoś z zawodników na torze - okazało się, że musiał zostać usunięty pachołek z zakrętu 10. Po wznowieniu akcji na torze pojawili się Rosberg oraz Button.

Podczas kolejnych minut ostatniego dnia testów po torze jeździło kilku kierowców. Rosberg spowodował kolejną czerwoną flagę, jednak o własnych siłach zdołał powrócić do boksów. Pomimo pojawienia się szybko zielonej flagi, nikt nie spieszył się z wyjazdem na tor. Chwilową ciszę przerwał Kamui Kobayashi, który zastąpił po południu Marcusa Ericssona. Powracając do tematu jednostek napędowych Renault - Lotus miał najlepszy czas okrążenia z samochodów korzystających z silników francuskiego dostawcy.

Mercedes poinformował, że w wyniku problemów w samochodzie zespół nie będzie kontynuował testów. Ostatnie chwile pierwszej tury testów w Bahrajnie kończyły się pod czerwonymi flagami - najpierw swój samochód zatrzymał Adrian Sutil, a następnie, po kilkunastu minutach - Kimi Räikkönen, który rozbił swój samochód.

Ostatecznie najlepszy czas czwartego dnia testów w Bahrajnie uzyskał Nico Rosberg. Drugi wynik wykręcił Jenson Button, a trzeci - Kimi Räikkönen.

Wyniki: