Huff wciąż niepewny przyszłego roku

Mistrz Świata Samochodów Turystycznych Robert Huff wciąż ma problemy ze znalezieniem miejsca na sezon 2013, po wycofaniu się z WTCC zespołu Chevroleta.

Po wygraniu w 2003 roku pucharu SEAT-a, Huff rozpoczął starty w mistrzostwach wielkiej brytanii w zespole fabrycznym SEAT-a, prowadzonym przez RML, by rok później przejść wraz z tym zespołem do WTCC, od tego momentu w barwach Chevroleta.

„Chciałbym wrócić i bronić swojego tytułu", powiedział Huff dla magazynu Autosport. "Jednak WTCC jest miejscem, gdzie najtrudniej będzie się dostać. Mam poważny problem, by znaleźć sposób na pozostanie w mistrzostwach”.

„DTM, czy australijskie V8 Supercars to serie, w których chciałbym startować. Chętnie wróciłbym także do BTCC. Niektórzy będą mówić, że BTCC to krok do tyłu. Tak, na papierze to krok do tyłu, ale jestem kierowcą wyścigowym. Jeżeli ktoś chce mi płacić, bym ścigał się autem, którym mogę wygrać, wtedy tam wrócę”.

Huff stwiedził, że trudno było wytłumaczyć brytyjskim mediom brak planów na przyszły rok po zdobyciu tytułu.

„To trudne. Powinienem świętować przez cały czas, ale tego nie robię. Pracuję cały czas nad znalezieniem czegoś na przyszły rok. Byłem w Sky Sports, gdzie chcieli poznać moje wielkie plany na przyszły sezon. Kiedy powiedziałem, że żadnych nie mam, prezenter Alex Hammond zapytał, czy będąc mistrzem świata, takie sprawy nie powinny same się załatwiać?”

„Więc, powinny, ale niestety tak wygląda smutny krajobraz sportów motorowych w tej chwili”.

Pomimo swojej determinacji do znalezienia zespołu na przyszły sezon, Huff nie jest chętny do przyjmowania każdej propozycji. Dodaje, że ograniczone kontakty z innymi zespołami w czasie 9-letniej współpracy z RML nie ułatwiają znalezienia nowej pracy.

„Nie zamierzam po prostu jeździć jakimś złomem. Musimy być bardzo ostrożni w tym co robimy. Największym problemem jest, że w pewnym sensie żyłem w bańce przez ostatnie 10 lat. Moje droga była bardzo prosta, po wygraniu pucharu SEAT-a dostałem kontrakt z RML i byłem z nimi od tamtego momentu. Praktycznie nie znam nikogo spoza RML. Rozmawiałem z wieloma osobami, którzy dali mi mnóstwo kontaktów, ale jest bardzo ciężko”.

Neil Hudson z TouringCarTimes nieoficjalnie powiedział, że Huff może mieć już podpisany kontrakt na starty w WTCC od sezonu 2014, więc priorytetem jest znalezienie miejsca na przyszły rok, a starty w BTCC mogłyby znacznie zwiększyć popularność WTCC w Wielkiej Brytanii.

Źródło: autosport.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze