Zespół Haas zaprezentował nieco zmienione malowanie swojego tegorocznego samochodu, które pozostanie w takiej postaci do końca sezonu.
Haas przed startem sezonu przedstawił światu VF-17 charakteryzujące się podobnym układem barw co jego poprzednik, VF-16, zachowując głównie szary, czerwony i czarny kolor. W aktualizacji malowania, które będzie widoczne od wyścigu w Monako, szara barwa zastąpiła czerwone elementy samochodu, za wyjątkiem małego akcentu znajdującego się w tyle pojazdu.
Szef Haasa Guenther Steiner potwierdził, że to malowanie będzie wykorzystywane już do końca sezonu.
„Wraz ze zmianą rozmiaru numeracji oraz jej położenia, skoncentrowaliśmy się na tym, aby cały samochód był bardziej widoczny”
– stwierdził Steiner.
W ubiegłym miesiącu wprowadzono zmiany w przepisach, które nakazały zespołom na lepsze oznaczenie swoich samochodów, które mają zawierać bardziej wyraźne cyfry oraz nazwiska kierowców. Zasady te zaczęły obowiązywać od Grand Prix Hiszpanii. Pierwszą ekipą, u której stwierdzono nieprzystosowanie się do tych przepisów, było Force India, na którą nałożono karę 25 tysięcy euro w zawieszeniu na jeden rok.
Źródło: gpupdate.net
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
