Po kolejnych problemach z niezawodnością jednostki napędowej podczas Grand Prix Monako, Honda przyznała, że obecna konstrukcja MGU-H wytrzymuje zaledwie dwa weekendy wyścigowe.
Jenson Button, który w swoim jednorazowym występie zastępuje Fernando Alonso, w kwalifikacjach był w stanie wywalczyć dziewiąte pole startowe, jednak zostanie cofnięty o 15 pozycji, ponieważ Honda po czwartkowych treningach zdecydowała się wymienić w samochodzie turbosprężarkę oraz MGU-H. Japoński producent nie jest jeszcze pewien, co było dokładną przyczyną awarii, jednak zdaniem szefa Hondy Yusuke Hasegawy, problem dotyczy obrotów łożyska w MGU-H.
„Co dwa wyścigi musimy wymieniać [MGU-H] – to niedopuszczalne. Uważamy, że należy wprowadzić modyfikacje dotyczące solidności, szczególnie obracających się części. Obecnie kontrolujemy pewne temperatury lub zachowanie. Możemy zarządzać niezawodnością. Tym razem [pod względem przebiegu] było OK, jednak nadal mamy pewne problemy z żywotnością”
– powiedział Hasegawa w rozmowie z Motorsport.com.
Wiedząc, że w Monako McLaren ma największe szanse na pierwsze punkty w tym sezonie, Honda początkowo nie chciała wymieniać elementów jednostki napędowej, jednak po dokładnym omówieniu sytuacji z przedstawicielami ekipy z Woking zdecydowano, że jazda na używanej jednostce napędowej byłaby zbyt ryzykowna.
„Po przejechaniu FP2 jak zwykle sprawdziliśmy każdą ruchomą część – silnik, MGU-H – i dostrzegliśmy, że MGU-H obraca się inaczej. Nie było to całkiem dziwne, jednak wykryto pewne tarcie. Kiedy mamy awarię MGU-H, turbina obok niej jest całkowicie zablokowana. Tym razem to nie było problemem, jednak powstawał pewien opór. Omówiliśmy te rzeczy ze stroną w Japonii i postanowiliśmy w piątek rano dokonać zmiany. Jest to część mająca 100 000 obrotów na minutę i jeśli wykryjemy coś dziwnego, to się nigdy nie skończy. Była pewna szansa, jednak nie warto było z niej korzystać”
.
Źródło: motorsport.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
