Po rozczarowującym Grand Prix Wielkiej Brytanii, Dani Pedrosa jest gotowy, aby pozbierać się i wrócić do czołówki w Misano.
W dniu niedzielnych wyścigów nad Silverstone pojawiły się deszczowe chmury. Na mokrej nawierzchni Dani nie był w stanie jechać tempem czołówki, jednak na suchym torze zawodnik Repsol Hondy zrobił znaczne postępy. Tylko dwa razy w tym sezonie Pedrosa stanął na podium w Barcelonie i w Niemczech, z powodu problemów zdrowotnych i złego prowadzenia się Hondy. Dani ma nadzieję na lepszą pogodę na Misano, a także na walkę o podium.
Od czasu kiedy Pedrosa w 2006 roku przeszedł do klasy królewskiej mistrzostw świata, pięć razy stawał na podium, a w 2010 roku wygrał tam wyścig. Tor zajmuje szczególne miejsce w sercu Daniego, a atmosfera jest tam zawsze wyjątkowa, jak dziesiątki tysięcy fanów zbierają się u wybrzeża Rimimi. Nie dawno na torze zaszło kilka zmian, co jest niewiadomą dla wielu zawodników. Zespół Repsol Hondy miał jednak okazję go przetestować w czasie przerwy w połowie sezonu.
„Silverstone nie było dobrym wyścigiem”
– powiedział Pedrosa. „Czułem się pozytywnie podczas weekendu, ale w niedzielę w deszczu trudno było zrobić dobre wrażenie. Co jest ważne - ukończyłem wyścig, jednak w ten weekend mam nadzieję, że zrobię krok na przód, aby walczyć o podium. Misano to miejsce szczególne, gdzie zawsze jest wspaniała atmosfera. Miejmy nadzieję, że wyjdzie słońce i będziemy mieć dobrą pogodę przez cały weekend, więc możemy zacząć ciężko pracować od piątku. Jest to krótki, ale intensywny tor z wieloma miejscami do wyprzedzania. Miejmy nadzieję, że praca podczas testów jakie tam odbyliśmy pomoże nam”
.
Źródło: motogp.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
