Melbourne Grand Prix Circuit

Długość: 5.278 km

Zakręty: 14

Nieoficjalny rekord toru: 1:16,732 (Max Verstappen, Red Bull, 2023)

Rekord okrążenia w wyścigu: 1:20,235 (Sergio Perez, Red Bull, 2023)

 

Melbourne Grand Prix Circuit to miejsce, w którym kiedyś tradycyjnie rozpoczynał się sezon. Żaden inny tor w historii F1 nie gościł wyścigu otwierającego sezon tak często jak Albert Park. Wspaniałą atmosferę zapewniają entuzjastyczni australijscy kibice, goszczący na tym bardzo lubianym przez kierowców Grand Prix. 420 tysięcy kibiców, którzy pojawili się w 2022 roku, było największą widownia na imprezie sportowej w historii Australii. Rok później pobito ten wynik.

Układ toru w Melbourne nie zmienił się ani trochę przez pierwsze 25 lat od debiutu w F1. Dopiero przed wyścigiem w 2022 roku przeszedł pierwszą wymianę nawierzchni i przy okazji zmiany układu trasy. Jest to jeden z tradycyjnych torów sprzed ery Hermana Tilke. Podobnie jak tor w Montrealu, nie jest to typowy obiekt uliczny. Przypomina raczej staromodny tor drogowy. Krawędzi toru nie wyznaczają bariery tak, jak to było w Adelajdzie, gdzie poprzednio gościło Grand Prix Australii.

Wyścig w Albert Park odbywa się na drogach publicznych, na których, poza jednym weekendem wyścigowym w roku, nie odbywają się wyścigi. Sprawia to, że na początku tor jest bardzo zakurzony. Przyczepność poprawia się w miarę trwania weekendu.

Charakterystyczny dla toru Albert Park jest brak długich łuków, a także ostrych nawrotów. Różni się tym diametralnie od konstrukcji Hermana Tilke. Typowy zakręt w Melbourne ma nieco mniej niż 90 stopni i krótki promień. To tor typu start-stop, który mocno obciąża hamulce i jest też testem dla wytrzymałości silników.

Tor jest dla kierowcy wymagający fizycznie. Z powodu krótkich prostych i wąskiego toru zawsze było tu trudno wyprzedzać. Zmiany toru przed sezonem 2022 miały za cel poprawienie tej sytuacji. Zlikwidowano szykanę złożoną z zakrętów 9 i 10. Najlepsze miejsca do wyprzedzania, to para następujących po sobie stref DRS, czyli prosta startowa i dojazd do zakrętu trzeciego, gdzie w przeszłości dochodziło do poważnych wypadków. Kolejna strefa DRS zaczyna się za sekwencją dwóch bardzo szybkich zakrętów 9 i 10 (dawniej 11 i 12) i kończy się przeprofilowanym zakrętem 11.

Od 2009 roku wyścig odbywa się późnym popołudniem, ze względu na różnice czasu z Europą. W Melbourne nie ma sztucznego oświetlenia, dlatego pod koniec wyścigu zachodzące słońce stanowi dodatkową trudność dla kierowców, a drzewa rosnące tuż obok toru rzucają cień na trasę.

Obecny układ toru:

Oryginalny layout:

Trochę historii:

Tor Albert Park w Melbourne zastąpił w 1996 tor w Adelajdzie, jako miejsce rozgrywania GP Australii. O ile Adelajda kończyła sezon, Melbourne było pierwszym GP w kalendarzu. Z tego powodu pierwszy wyścig w Melbourne i ostatni w Adelajdzie nastąpiły bezpośrednio po sobie. Oba wygrał Damon Hill, który nie omieszkał na konferencji po wyścigu zauważyć, że jest pierwszym w historii kierowcą, który dokonał tak wyjątkowego wyczynu.

Pierwsza Grand Prix w Melbourne, pozostała w pamięci kibiców dzięki pole position Jacques’a Villeneuve’a w debiucie i potężnej kraksie Martina Brundle’a na pierwszym okrążeniu.

Brundle rozbił się w zakręcie 3, który daje rzadką na tym torze okazję do wyprzedzania i na którym często dochodzi do kolizji. Oprócz Anglika jego ofiarą padł między innymi Fernando Alonso, który zaliczył nie mniej spektakularną kraksę w sezonie 2016. Niestety również na tym zakręcie doszło do tragedii w sezonie 2001, kiedy po kraksie Jacques'a Villeneuve'a i Ralfa Schumachera zginął marshal, uderzony kołem oderwanym od samochodu Villeneuve'a.

Niezapomnianym momentem dla lokalnych kibiców, był występ Marka Webbera w sezonie 2002, kiedy w swoim debiucie w F1 ukończył wyścig na piątym miejscu.

Melbourne jako pierwszy wyścig sezonu jest pierwszym sprawdzianem formy zespołów. Często wiąże się on z rozczarowaniem, kiedy okazuje się, że jeden zespół ma ogromną przewagę. Tak było z McLarenem w sezonie 1998, Brawnem w sezonie 2009, Mercedesem w sezonie 2014, a także w sezonie 2002, kiedy Michael Schumacher znokautował konkurencję zeszłorocznym Ferrari.

Ze względu na charakterystykę toru, jak i na fakt, że jest to pierwszy wyścig w sezonie, zdarzają się w Melbourne chaotyczne wyścigi z dużą ilością wypadków i awarii, które czasem przynoszą zaskakujących zwycięzców. Szczęśliwe okoliczności pozwoliły Eddiemu Irvine’owi wygrać tu swój pierwszy wyścig. David Coulthard odniósł tu zarówno swoje pierwsze jak i ostatnie zwycięstwo w barwach McLarena.

W swoim debiutanckim wyścigu w Red Bullu, Daniel Ricciardo wywalczył podium na swoim domowym torze. Niestety został później zdyskwalifikowany i nigdy więcej nie powtórzył już tego wyczynu.

Lewis Hamilton ma w Melbourne serię sześciu pole position z rzędu od 2014 do 2019 roku, ale tylko raz w tamtym okresie wygrał tu wyścig. Hamilton zdobył w Melbourne pole position aż osiem razy, co jest rekordem, nie tylko na tym torze, ale również dzielonym z Michaelem Schumacherem i Ayrtonem Senną rekordem największej ilości pole position na jednym obiekcie. Najwięcej zwycięstw, cztery, ma na swoim koncie Michael Schumacher.

 

Onboardy:

 

Pastor Maldonado 2012:

Lewis Hamilton 2017:

Carlos Sainz 2022: